To pytanie wraca jak bumerang u wielu Par Młodych. „Czy warto mieć fotografa już od momentu przygotowań?” „Czy nie lepiej, żeby przyszedł dopiero na ceremonię?” Z perspektywy osoby, która towarzyszy Parom w tym wyjątkowym dniu – odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak! Ale jak zawsze: zależy.
Dlaczego warto?
1. To część historii
Ślub to nie tylko „tak” wypowiedziane przy ołtarzu. To cały dzień – od porannego makijażu, przez zapinanie sukni, pierwsze spojrzenia w lustrze, po wzruszenia rodziny. Zdjęcia z przygotowań opowiadają tę historię od początku, tworząc pełną, spójną narrację Waszego dnia.
2. Emocje, które są tylko wtedy
Moment, gdy mama pomaga zapiąć suknię. Gdy tata pierwszy raz widzi Cię w białej sukni. Gdy przyjaciółki śmieją się, podając Ci prosecco i poprawiając welon. To są emocje nie do powtórzenia. Intymne, wzruszające, prawdziwe.
3. Oswajacie się z obiektywem
Dla wielu osób to pierwsze spotkanie z profesjonalnym fotografem. Zdjęcia z przygotowań to idealny moment, by „rozgrzać się” przed aparatem, przyzwyczaić do obecności fotografa i złapać swobodę.
4. To Wasza chwila spokoju
Paradoksalnie – choć wokół może być gwarno – to jeden z niewielu momentów, gdy jesteście jeszcze „przed wielkim wejściem”. Fotograf wyłapuje tę ciszę przed burzą, skupienie, czasem lekką tremę… To piękne i warte zapamiętania.
A kiedy może to nie mieć sensu?
Jeśli macie bardzo ograniczony budżet i każda godzina pracy fotografa ma znaczenie.
Jeśli nie czujesz się dobrze z obiektywem i wiesz, że obecność fotografa będzie Cię krępować.
Jeśli przygotowujecie się w bardzo ciasnym lub chaotycznym miejscu, w którym trudno o dobre światło i atmosferę.
Co warto zaplanować, jeśli się decydujecie?
- Czas – przygotowania w pośpiechu to najgorszy możliwy scenariusz. Zaplanujcie minimum 2 godziny, żeby nie biec z lokówki w suknie.
- Porządek wokół – nikt nie chce na zdjęciach rozrzuconych toreb, pudełek i zmiętych ubrań.
- Światło – naturalne światło to podstawa. Wybierzcie miejsce z dużym oknem.
- Dodatki – zaproszenia, biżuteria, perfumy, obrączki – warto je przygotować do sfotografowania.
- Osoby towarzyszące – mama, świadkowa, przyjaciółki. To one budują atmosferę!
Podsumowując:
Tak, warto! Zdjęcia z przygotowań to nie tylko „ładne ujęcia” – to kawałek emocjonalnej układanki, która tworzy cały obraz Waszego dnia. A najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że często właśnie te kadry – pełne naturalności i czułości – stają się później Waszymi ulubionymi.
Jeśli potrzebujesz wsparcia przy planowaniu idealnych warunków do takich zdjęć – jestem tu, żeby pomóc. Od światła, przez harmonogram, po spokój ducha. Bo każdy szczegół ma znaczenie.